Co już było.

niedziela, 8 września 2013

Opowiadanie - Rodzina Biedak cz.2

Mały komunikat !!


Powinnam na dniach dodać na mego bloga nowa notkę w serii " Die Schnäppchenhäuser " lecz niestety gra mi się popsuła i nieco może to jeszcze zająć. Lecz na początek mam jedno zdjęcie  pokazujące wam, jak ten domek mniej więcej będzie wyglądać.



OPOWIADANIE!!

Po paru dniach Magdzie się poprawiło.
Klaudia zaprosiła swoja przyjaciółkę na kawę do siebie, mając nadzieje ze ona jej pomoże, i być może coś doradzi do jej tutejszej sytuacji.


K: I co ja mam zrobić ? Wiesz dobrze jaki Radosław jest wiesz dobrze ... Z chęcią bym go zostawiła, ale boje się tych konsekwencji, jak to dalej będzie ?
Przyjaciółka: Kochanie ale co się zastanawiasz ? Wiesz ze Radek nie pracuje.. całymi dniami siedział by tylko w domu i dyrygował każdemu na okrągło ... Jest na utrzymaniu państwa. Da se rade ty z Magda również. Pomogę wam w tej sytuacji jak tylko mogę.


K: Anastazjo, ten człowiek to potwor ... Dziś weszłam do domu, byłam Magdę odprowadzić do szkoły i musiałam zajść do mamy po pieniądze. Zrobiłam male zakupy i wróciłam do domu ... Nie zdążyłam wejść do domu, jak ten się na mnie rzucił i zaczął nawalać pięściami bo ja byłam u jakiegoś innego faceta, bo nic mu nie powiedziałam ze wychodzę z domu i ponieważ nie kupiłam mu żadnego piwa ani alkoholu.. No nie wytrzymałam i zadzwoniłam po policje.
Przyjaciółka : Matko znów zaczyna wariować ? I co zrobili pewnie wyrzucili go z domu ?
K: Tak i kazali mi się wstawić do pomocy dla samotnych matek.
Przyjaciółka : Psychol! Spotkał się w ostatni piątek z moim mężem wypytywał się o ciebie, czy czasami nie widział cie w mieście z kimś podejrzanym itd. 
( Tymczasem Magda u siebie w pokoju )


Po 5h wrócił Radosław z piwa z " Przyjacielem ", na przywitanie złapała go Anastazja.
A: No cześć Radek. Słuchaj nie sadzisz ze przesadzasz z tym swoim ego ? Nie pomyślisz jak się czuje twoja zona i córka ?! Słuchaj ... jedno ci powiem. Jeśli coś z tym nie zrobisz, ja się postaram o to abyś ich więcej nie zobaczył.


Radek nie był zadowolony tym co usłyszał od Anastazji. Jedynie ryknął, wywrócił oczami i wyprosił ja z domu.
Anastazja czekała na podwórku na swoja przyjaciółkę aż przyjdzie z córką ze szkoły. Gdy przyszły zagrali razem w piłkę.


Po 2h Radek ponownie wyszedł z domu, wiec przyjaciółki weszły do domu, coś zjeść i porozmawiać. 
A: I powiedz mi ostatnimi dniami jak się miedzy wami układa ?
K: Nijak ...nic się nie odzywa a jak to wieczorami mi awantury robi. Magdy nauczycielka dzwoniła do nas a ze mnie w domu nie było to odebrał Radek. Wynikiem tej rozmowy było to, ze nauczycielka będzie zawiadamiać opiekę społeczną ... Jak on się do niej odnosił ... w głowie się nie mieści. Dlatego jak najszybciej muszę się z nim rozwieść, wynieść nie chce dziecka stracić. 


M: Tak tatuś był niemiły do pani Walewskiej. Pani tylko powiedzieć mu chciała ze potrzeba pieniążków na wycieczkę szkolna do muzeum. A on powiedział ze nic nie chcą od ludzi tylko pieniądze i jak niema to ma iść pod l... brzydkie to słowo mamusia mi mówiła i nie wolno tego mówić. Ale i tak się zemnie wszyscy śmieją i mi dokuczają bo tata był kilka razy w szkole to kilku panów go musiało wyprowadzać.
A: Matko moja kochana ... Wiecie co dziewczyny ? Przeprowadzicie się do mnie, twojej mamusi znajdziemy prace, ciebie zapiszemy do innej szkoły a potem poszukamy wam mieszkania co wy na to ?
J: Oczywiście ze tak! Nareszcie się uwolnimy, ale nie wiem jak ja mam mu powiedzieć ze się wyprowadzamy z domu..  Ale córcia idź się spakować i pojedziesz z ciocia, mama dojedzie za 1h.


A: Uważaj na siebie kochanie.

Gdy Radek wrócił do domu ...


R: Co proszę ty!? Ty odchodzisz ode mnie ? Zginiesz suko beze mnie! Zginiesz! Obiecuje ci to! Znajdę cie i się zemszczę!
J: Ty!? Ten co mi przez cale małżeństwo życie zatruwał !? Ten co własnej córce lizaka żałuję?! Co swa rodzinę bije i się nad nią znęca ?! Jedno ci powiem! Odżyjemy bez ciebie! I nas nie szukaj bo nas nie znajdziesz !! DOŚĆ Tego! Radz se sam!!


Tymczasem Magda martwi się o mamę, ponieważ we jaki jest jej ojciec, i do czego jest zdolny.


CDN ...

Proszę komentujcie jak się wam wgl. podoba to opowiadanie ?

wtorek, 20 sierpnia 2013

Cześć. Nowość ! : )

Heyka! ^^

Cześć wiele z was pewnie nie wiedziałoby co mam na myśli z nowym pomysłem a więc wam krótko wyjaśnię : ) Dzisiejszy pomysł wzięłam z mojego starego bloga o The Sims 2, gdyż na tamtym blogu zdołałam jedynie dodać jeden Post tej tematyce. No wiec myślę nad nowym projektem wiecie? Pt.: ” Die Schnäppchenhäuser ” xDD Haha : D Wiem to Niemiecka nazwa w tych odcinkach będę wam prezentować rodziny, które za niewielkie pieniądze sobie kupują domy które jak się potem okazuje są ruinami. Większość z tych rodzin będzie poddana próbom. Domy nie będą spełniać ich oczekiwań, a zrozpaczeni właściciele zrobią wszystko aby te domy doprowadzić do porządku :  ] Niektóre będą remontować, odrestaurowywać a niektórzy po prostu równać z ziemia. Będzie to w formie obrazkowych opowiadań, opowiadającym wam jak się miewają te zze rodziny. Będę wam pokazywać stan danego domu na bieżąco : ) Jak sobie poradzą rodziny z remontami? Wyburza je, sprzedadzą czy wyremontują? Na te pytania odpowiem wam już niebawem. Pozdrawiam i za kilka dni, zapraszam was na pierwszy ” Odcinek – Die Schnäppchenhäuser ” : )


środa, 14 sierpnia 2013

Opowiadanie – Rodzina Biedak cz.1

Cześć Wam. Pewnie mnie niektórzy znają jako Cranberry. Prowadziłam parę blogów z czego jeden bardziej " znany " 21simsparadis.blog.onet.pl. Drogi mniej, ordinarysims2life.blog.pl. Postanowiłam kontynuować te 2 blogi dalej a oto pierwsza notka : )

Nie będę przedłużać, przejdę do rzeczy. Otóż mam dla was mini opowiadanie. : ) Zapraszam do czytania!: )

Witam Was Kochani!. Chciałabym przedstawić wam moja rodzinę. Nazywamy się Biedak. No cóż nie bez powodu. Sami z czasem zobaczycie.

Cześć Nazywam się Klaudia. Mam męża Radosława, i córkę Magdę. Moj mąż jest pijakiem, i człowiekiem bezrobotnym..

Oto mój mąż.

 Moja córka.

 I ja.

A oto moja Historia..


R: Tys znowu zapomniała na 14 zrobić ten cholerny obiad!. Ile razy można Ci wkłuwać do tego twego zakutego łba, ze po Meczu chce coś zjeść, a po obiedzie ma stać na lawie schłodzone piwo!!?? – krzyknął na Klaudie, plując na nią ze zdenerwowania śliną.             K: Kochanie już już Ci robię, jednak wiesz ze Magda wraca o 15 ze szkoły, i dziecko potrzebuje ciepłego obiadu. … Poza tym nie mamy z czego zrobić czegoś do jedzenia, nie mamy od 3 dni, niczego w lodowce. – cicho powiedziała Klaudia, bojąc się męża.       R: Jak do cholery nic do jedzenia nie ma ?!! A te resztki z za kurnika !! Ostatnio wywaliłaś Pol garnka dobrej zupy pomidorowej!? – zacisnął pięści.  
A gówniara jak przyjdzie, może jeść albo zimne, albo sobie odgrzeje!

Klaudia pobiegła od razu za kurnik, zbierając starannie zgniata już zupę, z kilku dni do garnka. Gdy wróciła, przyprawiła ja nieco do ” smaku ” i stawiła na ogniu, by trochę podgrzać. W międzyczasie przyszła Magda ze szkoły. Zasiadła do stołu, gdzie wraz z ojcem czekali na obiad.

 M: Mamusiu.. Bardzo dobra zupa. : ) – Powiedziała Magda, nie chcąc sprawić mamie przykrości, oraz bojąc się swego ojca reakcji, gdyby powiedziała coś negatywnego na danie które właśnie jadła. Po chwili z wielkim bulwersem zasiadł Radek do stołu, a po nim zasiadła Klaudia.

 K: I jad smakuje obiad ? – uśmiechnęła się lekko, jakby wymuszonym uśmiechem.                                         R: Poczekaj! Nie wziąłem jeszcze łyżki do ust!
- krzyknął na żonę, patrząc się na dziwnego koloru zupę przed nim
K: – Klaudia spuściła głowę, czekając na reakcje męża.
Aaa … A chciałam się coś zapytać kochanie .. bo wiesz dzwoniła nauczycielka Magdy, i się skarżyła na to ze nasza córka nie ma już zeszytów, ani innych szkolnych przyborów do pisania..
- powiedziała ostrożnie

R: Kur*a ! 3 miesiące temu kupiłem temu dziecku zeszyt i 2 ołówki! Mówiłem tej gówniarze by hamowała się z pisaniem, lub pisała w skrócie!!.
- Wydarł się rozzłoszczony, szukając byle pretekstu do bojki lub kłótni z rodzina.

R: Powiedz swojej nauczycielce, ze nie mamy pieniędzy na takie bzdury, co ona wymaga!.
- powiedział rozzłoszczony Radek.
Jak masz to mieć, to niech ona ci kupi!
M: Emmm dobrze tato. Powiem nauczycielce : (
- powiedziała smutna Magda, żegnając się z mama i swym ojcem.

W tym czasie, Klaudia postanowiła porozmawiać ze swym mężem, gdyż wiedziała ze tak dalej nie może być.
K: Kochanie ? ..
R: Co jest ?
K: Wiesz … sam dobrze wiesz ze nam się ledwo koniec z końcem wiąże..
R: Streszczaj się kobieto .. !!
K: Nie było by dobrze, jakbyś poszukał jakieś normalnej uczciwej pracy ?
- cicho powiedziała bez zastanowienia

R: Ja i praca!? To baby są do tego by pracować, domem się zajmować, i bachorami!
- warknął Radek, patrząc się w kierunku telewizora
K: No tak ale mi nie pozwalasz iść do pracy.. Wiec pomyślałam ze może Ty byś mógł ..
- odwróciła się na chwile, i spojrzała na to co ogląda
R: Żebyś mi suk* z innym do łóżka szla !? Siedzisz w domu i koniec!!

O godzinie 11 przyjechała nagle Magda, odwieziona przez pielęgniarkę szkolna. Ta twierdziła, ze Magda ma zatrucie pokarmowe, i wymaga leczenia.

K: Boże co zemnie za zła matka : ( ..
- popłakała się Klaudia, słysząc jak Magda zwraca w łazience.

K: Mogłam powiedzieć mu, ze tak dalej być nie może, ze chodziarz ona mieć powinna coś świeżego do jedzenia, ale jeśli to zrobię to mnie i ja znów pobije … :(
- wybuchła płaczem, nie wiedząc co ma dalej robić aby uchronić przed mężem siebie, oraz ich córkę.

Tej nocy, Magda spędziła praktycznie cala noc w ubikacji przy WC.






Klaudia zrobiła Radkowi awanturę, o to ze nie pozwala jej jechać z Magda do lekarza, mimo to iż wie ze ich córka ma gorączkę, i jest cala blada i osłabiona..

CDN …